08 lutego 2016

Tematy, które budzą emocje

Wpisy od BlogOjciec to właśnie te, na które czekam co wieczór. Po pierwsze - fajnie, że pisze je facet. Po drugie - w 99% przypadków zgadzam się z jego zdaniem. Tak jest również w tym przypadku. 

Ps. Jak w przyszłości ktoś będzie biegał za moim dzieckiem z łyżeczką 'serka dla zdrowia', utrącę łapę przy łokciu... Tak, wiem, sama jem dużo serków, ale jestem już duża dziewczynka i sama mogę decydować ile cukru itp. chcę przyjąć jednego dnia... 

Suplementy 'na wszystko' - sama, był czas, że faktycznie trochę tego miałam w domu... Potem pojawiła się ciąża - odstawiłam wszystko poza jednymi witaminami - okazuje się, że da się żyć bez szuflady pełnej tabletek i jakoś nie czuję się gorzej.

Tekst wart uwagi i przemyślenia.

~~~



Kolki u najmłodszych...

U nas co prawda już zapomnieliśmy o sprawie, ale może komuś ta wiedza się przyda. Mnie by się przydała w trudnych sytuacjach, a stosowaliśmy tylko suszarkę, co wygodne nie było. Z resztą - nadal myślę o kupnie szumiącego misia. Szum pomaga nie tylko na kolki ;) 

by SZCZESLIVA.pl