Dzisiaj z zupełnie innej beczki. Od kilkunastu dni mam dylemat. Rozważam zawieszenie / zlikwidowanie mojego profilu na Facebooku. W ostatnim czasie Facebook i materiały z jakimi się tam spotykam powodują głównie pogarszanie się mojego humoru... Zastraszająco szybko rosnąca liczba kretyńskich treści i tzw. "pieprzenia w bambus" to jedno. Druga rzecz to zewsząd napływające apele, petycje i tym podobne - związane z krzywdzeniem zwierząt. Nie mówię, że mnie to nie interesuje i że mam to gdzieś - gdyż jest całkowicie odwrotnie. Jestem wielka miłośniczką zwierząt i każdy materiał obrazujący Ich krzywdę wyrządza ją również mnie.
Mój Miś :* |