O TYM BLOGU

PO CO MI TO?!

Blog stał prawie pusty kilka lat. Mimo tego, że jak już się wezmę za pisanie o czymś, to z reguły wychodzi mi 'tasiemiec', bardzo ciężko jest mi zacząć. W 99% przypadków chodzi o czas. Takie błędne koło - wymyślę o czym pisać, już wiem, że będzie długie - myślę, że mam tylko chwilę, więc nie opłaca się odpalać kompa i... właśnie. Masa pomysłów, realizacji niemal zero. 

Zanim pojawiły się dzieci, Na blogu miałam prezentować tylko swoje pasje. Miało być dużo na temat rękodzieła, małe relacje z malowania obrazów, czy tworzenia rzeczy codziennego użytku. Chciałam tu pokazać realizację konkretnych zamówień, od momentu suchych ustaleń z klientem, po realizację i opinię klienta po odbiorze zamówienia. Poza szeroko pojętym hand-made, miało być trochę o polskiej nauce... o chwaleniu się polskimi osiągnięciami, które często zamiatane są pod dywan, bo nasi naukowcy nie umieją lub nie lubią chwalić się sami...

Potem pojawił się Pawełek, a 2 lata po Pawełku Kasia... W międzyczasie na Facebooku rozkwitły miliony fanpejdży blogów parentingowych, które jako mama lubiłam co jakiś czas przeglądać... Nie byłabym sobą, gdybym co jakiś czas nie poczuła potrzeby, żeby polemizować z niektórymi wpisami dotyczącymi dzieci :D ;) ale... NA SZCZĘŚCIE brakło mi czasu wtedy, a teraz mam go jeszcze mniej, ponadto w miarę rozkwitu parentingów, moje zamiłowanie do tych blogów znacząco spadło, więc postów okołodziecięcych jest tutaj raczej mało... 

Dzisiaj jak widać na liście stron, będę chciała wrócić do pierwotnej formy, czyli tak naprawdę prezentowania moich pasji, czasami osiągnięć, a czasami pracy. 

Z pozdrowieniami, Agnieszka :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz